Wołyń 1943- pamiętamy!
W sobotę 11.lipca, w rocznicę tzw. “krwawej niedzieli” na Wołyniu, kulminacyjnego punktu rzezi wołyńskiej, w Lubaczowie odbyły się uroczystości upamiętniające ofiary band OUN-UPA w powiecie lubaczowskim. Modlitwę i złożenie kwiatów przy pamiątkowej tablicy, poprzedziła prowadzona m.in. przez Strzelców, harcerzy oraz TMLiKPW Lubaczów, kilkudniowa akcja zapalania zniczy na mogiłach pomordowanych i przy tablicach ich upamiętniających.
11.lipca to Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II Rzeczypospolitej Polskiej. Dzień ten jest uznawany za punkt kulminacyjny rzezi wołyńskiej, kiedy to członkowie Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów Stepana Bandery (OUN-B) oraz Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA) zaatakowali w 99 miejscowościach, głównie w powiatach włodzimierskim i horochowskim, w bestialski sposób pozbawiając życia tysiące Polaków. W powiecie lubaczowskim za początek zorganizowanej przez nacjonalistów OUN-UPA przyjmuje się datę pacyfikacji wsi Rudka (19 kwietnia 1944 r.). Od tego też czasu napaści i mordy UPA w powiecie lubaczowskim były na porządku dziennym, a ich celem było zmuszenie pozostałych przy życiu mieszkańców do wyjazdu za San.
Według szacunków polskich historyków ukraińscy nacjonaliści zamordowali około 100 tysięcy Polaków. Na ziemi lubaczowskiej w latach 1944-1947 z rąk OUN-UPA zginęło ponad 3500 osób, z czego dokładne okoliczności śmierci ustalono w przypadku 1621 ofiar.
W sobotę na mszy świętej w intencji pomordowanych modliła się m.in. Minister Anna Schmidt- Rodziewicz, Zenon Swatek-starosta lubaczowski, Anna Rutkowska z biura poseł Teresy Pamuły, samorządowcy, kombatanci, przedstawiciele służb mundurowych, a także członkowie Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich z Lubaczowa, które zorganizowało obchody Dnia Pamięci w Lubaczowie.
Po eucharystii uczestnicy przeszli pod pamiątkową tablicę, znajdująca się w północnej ścianie Sanktuarium, stanowiącą hołd dla Polaków z Kresów Południowo-Wschodnich RP, ofiar ludobójstwa, pomordowanych, zamęczonych,wypędzonych przez ukraińskich nacjonalistów z OUN-UPA w latach 1939-1947. Delegacje złożyły tu kwiaty i zapaliły znicze. Głos zabrała m.in. Minister Anna Schmidt-Rodziewicz, która zaznaczyła, że przez lata pamięć o tych tragicznych wydarzeniach nie mogła być głośno kultywowana i to o nią właśnie zaapelowała, przypominając, że ” nie o zemstę, lecz o pamięć wołają ofiary”.